005 – Dom w Trzykolnych Młynach

Usytuowanie parterowego domu w pagórkowatym krajobrazie z dala od zabudowań, możliwie duże otwarcia widokowe na dziką łąkę oraz poczucie bezpieczeństwa były podstawowymi życzeniami naszych klientów. 

Ponadto, para inwestorów żyje według odrębnych rozkładów dnia. Artystyczna praca do późnych godzin wymaga skupienia, ale bywa również uciążliwa dla drugiej, chodzącej wcześnie spać osoby, lubiącej wieczór spędzić z dobrym filmem lub książką. Akustyczne rozdzielenie funkcji salonu, sypialni i pracowni wymagało starannego przemyślenia.

Rozwiązaniem godzącym przeciwstawne potrzeby okazało się podzielenie rzutu na dziewięć pól, z czego środkowe to niewielkie atrium. Dzięki temu zabiegowi wnętrze przenika się z zewnętrzem a parną sierpniową nocą można spokojnie spać przy szeroko otwartych oknach.

Dodatkowo, wewnętrzny dziedziniec pozwala naturalnie rozdzielić funkcje, aby wszyscy domownicy byli o każdej porze całkowicie nieskrępowani. Czuli się u siebie w domu.

Teren inwestycji objęty jest miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który wyznacza obowiązującą linię zabudowy oraz ogranicza kąty dachów w przedziale 25%-50%.

Interpretacja urzędu nie wykluczała wypłaszczenia spadków nad pomieszczeniami technicznymi.

Mając na uwadze powyższe, zaproponowałyśmy abstrakcyjną kompozycję połaci dachowych o skrajnych, dopuszczalnych spadkach nad wybranymi polami rzutu, tak aby uwypuklić odrębność danej funkcji, jednocześnie ukazując integralność całej formy.